Harcerze z dwóch obozów wybrali się na dwudniową wędrówkę. Wychodzili podczas sporego upału, ale pogoda zmienną jest, więc pod koniec wędrówki trochę zmokli. Na noc zostali przygarnięci przez zaprzyjaźnione środowisko z Łomianek, które stacjonuje w Koronowie na stanicy, natomiast na wieczorne ognisko zostali zaproszeni przez Szczep Wataha z Nadarzyna.
Podobno dzisiaj znowu jakieś nawałnice były... U nas również prognoza pokazywała popołudniową burzę. Czekaliśmy, czekaliśmy i nic... cisza, spokój, nie wieje, nie pada... Tfu, tfu, odpukać :) Oby tak dalej.
Pozdrawiamy wszystkich serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz