Dzień dziewiąty - wracamy do domu!!!

Plany powrotowe są następujące:
Autokar już przyjechał, duże plecaki mamy już zapakowane. Jeszcze dopakowujemy sprzęt na przyczepkę. O 11:30 jemy trochę wcześniej obiad, wydajemy prowiant na drogę i ruszamy stąd około 12:30.
Do Torunia autokar jechał około 4 godzin, więc prawdopodobnie będziemy w Pruszkowie około godziny 16:00 - 17:00. Przyjeżdżamy na dworzec PKP w Pruszkowie.
Można się dowiadywać około 15:00 - 16:00 gdzie jesteśmy (numery telefonów są na stronie Szczepu). Najlepiej dzwonić do druhny Ali, druhny Ani Kosterkiewicz, druhny Izy lub druhny Wiktorii.
Do zobaczenia w Pruszkowie!!!

Ósmy dzień zimowiska

Dziś rano mieliśmy kolejną małą uroczystość, druh Michał otrzymał barwy naszego Szczepu.
Po śniadaniu skorzystaliśmy ze słonecznej, bezwietrznej pogody i zajęcia odbyły się na świeżym powietrzu.
Popołudnie upłynęło na kręceniu filmiku z zimowiska - na efekty będzie trzeba niestety poczeka. Piotrek, czyli reżyser, kamerzysta i montażysta w jednym musi mieć na to chwilę :)
A po kolacji dzieci przedstawiały legendy, które poznały na temat Torunia.

Dzień siódmy zimowiska

W piątek o godzinie 13 spektakl teatralny o Czerwonym Kapturku w Teatrze Pomorskim Baj obejrzeliśmy. Przed  spektaklem natomiast kolejne zadania wykonać należało po terenie toruńskiej starówki się poruszając.

Istoty niebiańskie, które zasiedliły okna jednego z toruńskich budynków odnaleźć należało i opisać, co owe istoty robią. Mieszczan słynnych na murze siedzących takoż odnaleźć i policzyć. Miasta partnerskie grodu toruńskiego gdziesik uwiecznione odnaleźć i zapisać. A i jeszcze wizerunki słynnych toruńskich budowli otrzymawszy, odnaleźć je należało i opisać czymże owe są.

Obiad mieliśmy przeto opóźniony, zatem słodkości podwieczorkowe w postaci drożdżówki z soczkiem dzieci wcześniej, przed teatrem spożyły.

Wieczorową porą natomiast kolejną serię przygód Pana Samochodzika i Templariuszy obejrzały.

.