wtorek, 4 lipca 2017

Obóz w Samociążku

2 lipca zaczęliśmy naszą kolejną Wielką Przygodę.
Jesteśmy na obozie harcerskim w Samociążku.
Niestety wiatry nam nie sprzyjają i wywiało nam internety z lasu. A na poważnie, to jest bardzo kiepski zasięg, z trudem udało mi się w końcu zalogować do bloga.
Nie wiem, czy uda się w tym roku powstawiać tu jakieś zdjęcia.
Na wszelki wypadek podaję poniżej adresy stron na Facebooku: strona Szczepu i strony poszczególnych drużyn. Zachęcam do zaglądania, jak kadrze uda się złapać zasięg to będzie wstawiać relacje obozowe.

Strona Szczepu 62 MDHiZ "Szaniec"








Pozdrawiamy wszystkich i przepraszamy - siła wyższa! 

sobota, 18 lutego 2017

Plany powrotowe

Powoli szykujemy się do powrotu. Harcerze i zuchy właśnie się pakują. Większość rzeczy już jest w plecakach, zostają tylko rzeczy potrzebne do spania, posiłku i na powrót. Jutro, czyli w niedzielę, po śniadaniu będą się jeszcze dopakowywać. Musimy jeszcze spakować jutro tzw. "program", czyli wszystkie sprzęty, materiały programowe, materace, garnki, sprzęt kuchenny. I zostawić po sobie porządek w schronisku.

Planujemy jutro wyjechać między godziną 11:00 a 12:00 w zależności od tego jak szybko się spakujemy i posprzątamy. Szacunkowy przyjazd do Pruszkowa około godziny 16:00 - 17:00. Ale proszę dzwonić do nas tak po 15:00 żeby się zorientować jak daleko jesteśmy. Czasami warunki na drodze są nieprzewidywalne. Telefony do kadry są podane na stronie Szczepu w zakładce "Zimowisko".
Można dzwonić do mnie (druhna Lucyna), do druha Krzysztofa, druhny Izy i druhny Patrycji.

Ponieważ część rodziców zabiera dzieci bezpośrednio stąd, będziemy wszyscy wracać jednym autokarem (odwołaliśmy busa).

Natomiast rodzice, którzy odbierają dzieci bezpośrednio stąd, proszeni są o przyjazd między godziną 9:00 a 10:00. Dzieci będą już wtedy spakowane, a muszą też po sobie zostawić porządek.

Pozdrawiamy i do zobaczenia jutro w Pruszkowie!


Pieczemy faworki

W ramach karnawału nasi harcerze przygotowali dzisiaj faworki. Ciężko się przy tym napracowali, ugniecenie ciasta okazuje się wcale nie być taką łatwą sprawą. Ale dali radę :)
Na ostatnich zdjęciach efekt końcowy. Konsupcja nastąpi dziś wieczorem, na balu karnawałowym.