piątek, 23 stycznia 2015

Niech żyje bal!!!

Był bal. Były tańce, hulanki swawole. Fort się ostał cały. Na szczęście.
Bal się rozpoczął menuetem, a jakże. Niestety długo się średniowiecznych klimatów utrzymać nie dało, czego się zresztą spodziewać nawet nie należało. Niektórym zresztą muzyka w ogóle w tańcu nie przeszkadzała, nieważne, czy współczesna czy wręcz przeciwnie :) Ważne, że bawili się świetnie, poszaleli trochę, ale o przesuwaniu ciszy nocnej mowy nie było. Wyspać się trzeba i już.











































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz