niedziela, 7 lutego 2016

Powrót do Pruszkowa

Zbieramy się powoli do wyjazdu, plecaki popakowane, pokoje posprzątane.  Zaraz podjedzie autokar i możemy się pakować.  W związku z tym że jesteśmy gotowi do wyjazdu wcześniej,  planujemy wyjechać stąd około 11. Podróż w tę stronę zajęła nam około 6 godzin.  Jeżeli warunki na drodze będą podobne to autokar powinien być na dworcu PKP w Pruszkowie około 16-17.
Jak zwykle mamy prośbę o telefon do kadry, żeby zorientować się jak daleko jesteśmy. Telefony do kadry są na stronie Szczepu,  w zakładce zimowisko. 
Do zobaczenia w Pruszkowie 

sobota, 6 lutego 2016

Pożegnanie z Krakowem

To już ósmy, przedostatni dzień zimowiska. Tak samo intensywny jak wszystkie pozostałe. W tej chwili trwają pożegnalne śpiewanki, plecaki już są z grubsza spakowane...
Dzisiaj harcerze starsi i wędrownicy mieli pobudkę godzinę wcześniej. Wtedy, kiedy my wstawaliśmy, oni już wychodzili z hotelu. Pod opieką druhny Doris wybrali się na całodniową wyprawę do Oświęcimia. Wrócili wieczorem, już po naszej kolacji.
A pozostali - czyli harcerze i zuchy mieli kolejne spotkania z historią - śladem europejskiej tożsamości Krakowa - w kolejnym oddziale Muzeum Historycznego Miasta Krakowa - w Podziemiach Rynku. Interaktywna wystawa, liczne zabytki, rekonstrukcje, dźwięki dobiegające z głośników, uliczny gwar.. połączone z opowieściami pani przewodnik przeniosły nas kilka stuleci wstecz.
Tego dnia wstąpiliśmy również do Bazyliki Mariackiej, aby dzieci mogły zobaczyć na własne oczy słynny Ołtarz Wita Stwosza.
Obiad dziś zjedliśmy na mieście - w przybytku na trzy literki ;)
Po powrocie do hotelu, niestety trzeba było się zacząć pakować :(
Wieczorem mieliśmy jeszcze kolejną małą szczepową uroczystość - tym razem na miejsce przyrzeczenia wybraliśmy pobliski Park Bednarskiego - gdzie ze szczytu wzgórza rozciągał się piękny widok na nocny Kraków.
W dzisiejszym dniu towarzyszyli nam goście - dwójka instruktorów z Chorągwianej Komisji Rewizyjnej, których niniejszym serdecznie pozdrawiamy :)