piątek, 5 sierpnia 2011

25 dzień obozu

Środa. Drugi dzień repionierki. Na całe szczęście w ciągu dnia jest ładna pogoda, chociaż noc była zimna i rano było sporo rosy. Udało się pozwijać wszystkie namioty. Suche! Pakowanie plecaków - chociaż tak "z grubsza". Rozbijanie pryczy i kombajnów, zwijanie pryczówki w kłębuszki - żeby było na następny obóz :)
Ostatnia kąpiel w jeziorze. Ostatni podwieczorek.
Ostatni apel - najpierw nasz, Arkony, potem apel zgrupowania. Podziękowania, pamiątki...
Potem szybkie przenosiny do zuchów - materace, śpiwory, plecaki. W namiocie "żeńskim" wszyscy upakowani gęściutko, w drugim chłopaki - mieli trochę luźniej niż my :)
I ostatnie ognisko. Do świtu.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz