Pozdrawiamy z lasu wszystkich stęsknionych Rodziców.
U nas wszystko w jak najlepszym porządku. Pogodę mamy piękną, jest cieplutko. Wczoraj po południu mieliśmy przelotną burzę, trochę popadało, ale w niczym to nie zakłóciło prac obozowych.
Od początku obozu wszyscy ciężko pracują. Namioty są postawione, prycze zbudowane, wyplecione, harcerze obecnie budują sobie kombajny, żeby było gdzie i jak rozpakować plecaki.
Od pierwszego dnia trwają już służby na kuchni - ktoś te ziemniak na obiad musi obrać :)
Pomimo natłoku prac pionierkowych jest też czas na kąpiel w jeziorze.
Niestety chciałam Państwa uprzedzić, że zasięg internetu w lesie jest kiepściutki, więc kontakt ze światem mamy mocno ograniczony. No i też mamy co robić - naprawdę podczas pionierki nikt nie ma czasu, żeby biegać z aparatem, każdy ma zajęcie do późnych godzin wieczornych.
Po zakończeniu pionierki mam nadzieję, że będzie trochę spokojniej i łatwiej.
Jeszcze raz cieplutko wszystkich pozdrawiamy.
Super Was widzieć :) Nic tylko zazdrościć lasu, atmosfery i odpoczynku. Pozdrawiamy cieplutko. Bawcie się dobrze i niech słońca Wam nie brakuje.
OdpowiedzUsuńMarzena Wieteska.
No tereny to Wy tam macie piękne, a jezioro też niczego sobie. Pozostaje Wam życzyć słońca i dobrej zabawy. Pozdrawiam, Marta Żbikowska
OdpowiedzUsuńWidzę ,że jednak harcerstwo przetrwało i KU CHWALE OJCZYZNY.Mogę być dumna że moja wnusia trafiła do tak wspaniałej kadry. Pozdrawiam i życzę pięknej pogody i wspaniałych przygód.
OdpowiedzUsuń