sobota, 30 stycznia 2016

Kraków wita Pruszków!

Kraków przywitał nas dzisiaj piękną słoneczną pogodą. Tutaj jest naprawdę zaskakująco ciepło.
Podróż minęła nam bez żadnych zakłóceń, pomijając oczywiście drobną niedogodność w postaci korka przed Krakowem... No cóż... ferie w mazowieckiem... więc ruch na drogach wiodących na południe Polski był mocno wzmożony. W rezultacie autokar dotarł na miejsce parę minut po 14.
Listę przydziałową do pokojów mieliśmy już opracowaną wcześniej (nie powiem ile razy zmienianą w międzyczasie...), więc rozlokowanie dzieci w pokojach to była czysta formalność. Dzieci zostawiły tylko plecaki w pokojach, bo już czekał na nas obiadek: zupa ogórkowa, kotlet z frytkami i z surówką z marchewki plus kompocik z owocami - pychotka!
Po obiedzie był w końcu czas na rozpakowanie plecaków, poukładanie wszystkiego na półeczkach i zrobienie porządków. Nie na długo wystarczyło tych porządków, niektórzy mają wyjątkowy talent do robienia wokół siebie chaosu. Ale to nic. Pracujemy nad tym ;)
Przed kolacją było pierwsze wprowadzenie do obrzędowości zimowej tylko i niestety na papierze. Na każdych drzwiach zawisły "wizytówki" - takie jak ta poniżej.
Po kolacji jeszcze pierwsze integracyjne zajęcia i położyliśmy dzieci do łóżek już po 21... Tak, naprawdę. Potem jeszcze odprawa kadry...
No i tak.. i koniec dnia... i już tylko wrzucić zdjęcia i można iść spać.
Pozdrawiamy stąd wszystkich tęskniących, czytających i oglądających :)
































4 komentarze:

  1. Widac buzie usmiechniete, jak zawsze jest super. Jak ogladam zdjecia z waszych wyjazdow to sama mam ochote pojechac. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję za te fotki i wpis, siedziałam wczoraj do północy, bo miałam full pracy, i nagle taka miła niespodzianka.. Wasze uśmiechnięte fotki już są! (Choć pewnie niełatwo było jeszcze w nocy, po całym dniu podróży i potem dzieci, zasiąść do kompa :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super sytuacyjne zdjęcia, prawie słychać rozmowy i śmiech ;)

    OdpowiedzUsuń